18 sierpnia 2007

sprawy się prostują

w tym tygodniu wiele się wyjaśni i wreszcie będzie wiadomo co i jak z wyjazdem do Azji. Poślizg jest ponad roczny ale warto było przeczekac i wyprostowac pare spraw. Tymczasem kilka zupełnie nieoczekiwanych fotek z kondycyjnego wypadu w TAtry. Trasa: kiry - ornak - kondratowa. Niestety do "piątki" (pięciu stawów) nie doszedłem bo grypa mnie wcześniej dopadła. DAmmit. Enjoy.





1 komentarz:

piteq pisze...

Mowa! Chłopakku... Zaprawdę powiadam, że Nikon gniecie, choć niektóre niusy z nikąd też gniotą w pewien sposób. I wymagają wina.