28 lutego 2009

going Lao....pierwsze wrazenie


Dojechalem do Lao! (oni wymawiaja Lao bez S). Cala przeprawa do Luang Nam Tha kosztowala ok 50Y. Granica kraju jest najbardziej wyluzowawna jaka widzialem - buda po srodku dolinki i okienko do ktorego wszyscy atakuja klinem po stempel. Zadnych kontroli, zadnych bramek. I wszystko odbywa sie bez pospiechu. Ale gdy tylko wsiadlem do autobusu w strone Luang nan Tha...zrobilo sie jeszcze leniwiej. To jest kraj gdzie lenistwo pisze sie przez duze L. 55km jechalismy ponad 3 godziny. Postoje na papierocha i posilek trwaly wiecznosc. Powoli kumam na czym polega fenomen tego kraju - podobno najbardziej wyluzowane miejsce w Azji. CZas plynie dwa razy wolniej. Nikt nie zawraca glowy, nie zakloca spokoju i harmonii.
Miasteczko Luang Nam Tha...bardzo spokojne i uspione (poza dyskotekami wieczorem). Nie ma naganiaczy, targowania cen, klaksonow na ulicach. Tutaj mozna siedziec i siedziec..i konca nie widac. Nawet turysci ktorych jest sporo wpadaja w ten tryb nicnierobienia.
Zalogowalem sie w hostelu "Luang Nan Tha" za 30tys KIP caly pokoj z lazienka. Miejsce bardzo ciche i dosyc komfortowe. DObra lokalizacja, polecam!



nocleg w domkach zbudowanych z bambusa i wikliny. Zwierzeta halasuja juz od 5 rano i nie daja spac ale i tak jest sielankowo :-)

TO tyle na szybko, bardzo drogi internet 12tys KIP czyli ponad 5PLN za godz. BEde raportowal w miare mozliwosci...bo trzeba miec na uwadze ogolne spowolnienie i wyluzowanie okolicznosci przyrody :-)

3 komentarze:

Zawzięta pisze...

I ta cała relaksacja bez żadnych mniej lub bardziej naturalnych wspomagaczy?;] Spróbuję to sobie wyobrazić;) Taki tryb życia wydaje się delikatnie surrealistyczny przyznam szczerze;)

Anonimowy pisze...

sam nie wiem, a moze po prostu wszyscy sa na wiekszym haju niz mi sie zdaje? np opium i maryhe mozna nabyc na kazdym kroku, ale rownie latwo wpasc w szpony miejscowej mafii policyjnej.
zbadam ta sprawe a tymczasem ide po moje ulubione wspomagacze czyli zimne szejki owocowe :)
jak sie tylko zmobilizuje to wrzuce kilka fotek pogladowych

Zawzięta pisze...

trzymam kciuki za mobilizację:P