Przedstawiam ogólny zarys mojej wycieczki krajoznawczej. Mam na nią ok dwa miesiące.
1 grudnia musze się stawić w ChiangMai, gotowy do nowych wyzwań :)
> Dworzec Wschodni /Wawa/. Około 10 października
> wawa > przemyśl > przejście MEDYKA
> Medyka > Lwów /Ukraina/ > CZerniowce > Mamałyga /przejście Mołdawskie/
> Kiszyniów /Mołdawia/ > Bukareszt /Rumunia/ > Istambul /Turcja/
> Istambul > Ankara > Teheran /Iran/
> objazd po Iranie w zależności od ilości czasu
> Teheran > Delhi /Indie/
> Delhi > Kathmandu /Nepal/
> włóczęga po Nepalu
> ......Tajlandia
Najciekawszy oczywiście będzie Iran oraz Nepal. Tam postaram się spędzić większość czasu. Gdyby się udało po 2/3 tygodnie w każdym z nich to byłoby Ok. Jak na pierwszy raz.
Tymczasem czekam na decyzje wizową z ambasady Irańskiej. Podobno 20% wniosków odrzucają losowo i trzeba liczyć na farta. Jutro będe dzwonił. Zobaczymy.
1 komentarz:
Chłopakkku... czekam na foty zza lokalnego horyzontu zdarzeń, mowa! I pamiętaj, złociste najawyższa półka! Supcio!
P.S. Dobra, za dużo brandy ;)
Prześlij komentarz