10 stycznia 2009

nowy rok u rodziny

ja to czasem mam dzikiego farta! W drodze do Chabarowska pojechalem polnocna nitka transsiba tzw. BAM i jak zwykle przypadkowo w pociagu zapoznalem niejaka Tatiane, w skrocie Tanie. BArdzo milo czas uplywal i jakos tak od slowa do slowa i dalem sie zaprosic na spedzenie nowego roku z jej rodzina w Sewierobajkalsku. Lepszego zakonczenia roku nie moglem sobie wymarzyc. Bede piatym obcym pasazerem nostromo a oficjalnie uroczystym czlonkiem rodziny przy jej noworocznym stole! WOW!!



"a wot" i Tania w slynnym przedziale "plackartnym" i ja z geba zapuchnieta jako ze stuknela juz druga doba "na pojezdzie" w Sewierobajkalsk

Brak komentarzy: