31 stycznia 2009

taniocha w chinach

za kazdym razem gdy przybywam do kraju smoka zaliczam klasyczny opad szczeki z powodu ich ogolnego rozwiniecia i zaawansowania ekonomicznego. Juz graniczne miasteczko robi fajne wrazenie - mozna tu kupic wszystko, nie robia z niczym problemow, zalezy im na kliencie i przede wszystkim wybitnie niskie ceny. Przybywajac z Rosji to jakby sie przeniesc z trzeciego swiata do pierwszego. No i wreszcie mozna sobie posiedziec na tanim normalnym internecie!
Przykladowe ceny:
piwo tsingtao 0,6l - 3Y /1,57pln/
internet 1 godz - 3Y /1,57pln/
nocleg w dormie 4 osobowym 35Y /18,40pln/
nocleg w jedynce 70Y /36,90pln/
pranie 1 ladowanie ok 1,5kg, 8Y /4,20pln/
przejazd autobusem miejskim 1Y /0,52pln/
puszka coli 2Y /1,05pln/
obiadek1 - duzy talerz warzyw + makaron z jajkiem i warzywami 11Y /5,78pln/
obiadek2 - cztery male talerzyki z roznymi wersjami tofu i warzywami + micha ryzu 5Y /2,62pln/
zupa noodle sup z warzywami 6Y /3,15pln/
bilet kolejowy Harbin>Pekin, hard sleeper 260Y /136pln/


typowa knajpa internetowa w chinach - setki komputerow, monitory 22 calowe z kamerkami i sluchawkami

morda sie cieszy bo wreszcie dorwalem sie do netu i mozna sobie konferencje skype z rodzinka zrobic po ponad dwoch miesiacach braku kontaktu z baza! :)

Brak komentarzy: