oops, chyba dopadlo mnie przeziebienie, troche wywiezione z polszy a troche zlapane od amerykanki co prychala w autokarze cala droge. Tak czy tak, jutro mam zamiar ruszac dalej na wschod. Pictorial ze Stambulu wrzuce jakos potem.
trzymta sie a ja wychylam kolejny Gripex max. (zamiast browara lub herbatki tureckiej cholera)
4 komentarze:
A Borys jedzie do Tajlanttii :-) do dziewczyny tralalala jest bardzo zakochany lallatralalla a nas mami otoczką i widoczkami a i tak wszyscy wiedzą.... hehehehe laalalallaalla i Ona ma metrykalne zawiłośći lalalalalaaa TAKI TO TEN NASZ BORYSEK: SUPER KRYJAK:-)
Pzdr Gabor
Borys, szybkiego powrotu do zdrowia
zawsze można Gripex popić Efezem :)to najlepszy, sprawdzony sposób
Borys juz w Iranie a wpisow brak! Ale tandeta :) Szeler Pozdrawia!
Prześlij komentarz