18 marca 2012

"Lanna Kingdom" po japońsku

kumpel wymyślił ostatnio, że trzeba zrobić jakiś mały videoklip dla jego znajomych w japońskiej TV. Podstawowe pytanie to "co da się nakręcić przez 2 tygodnie żeby było ciekawe dla japońskiego widza?". Że niby kiedyś w przyszłości dzięki temu jakaś robota by się znalazła :-)

Ruszyliśmy zatem w miasto z jego Canonem 7D i moim niepozornym camkorderem Panasonic SD90. Zdjęcia trwały pare dni a edycja materiału dwie zarwane noce. Efekt końcowy to mix: pogody (szare niebo i smoog!), różnego sprzętu, ograniczonego czasu i moich umiejętności edycji w Adobe Premiere (początkujący). Wyszło jak...wyszło. Ale był fun i będzie jeszcze!

Wersja 720p http://vimeo.com/39109722


2 komentarze:

Antek Bajer pisze...

Pierwsza polsko-japońska koprodukcja :) klimacik dobrze oddaje tylko jakieś napisy się by przydały

Bella Toskania pisze...

Great performance :)